Stańczyki to wieś położona na północnym wschodzie mazur (GPS 22.65412 °E 54.29261 °N ). W 1927 przez wieś przechodziła linia kolejowa Gołdap - Żytkiejmy, aż do roku 1945.
W 1945 roku po zajęciu Prus Wschodnich przez wojska radzieckie tory zostały rozebrane i zabrane jako łupy wojenne. Warto wspomnieć że ZSRR rozebrało w Polsce około 1500 km linii normalnotorowych i 200km wąskotorowych do 1989 roku był to temat tabu.
Jadąc pierwszy raz na Mazury 2001 roku w miejscowości Kolno zabrałem jednego mieszkańca który udawał się do Pisza powiedział mi że Rosjanie zabrali szyny ponoć do prostowania ale nigdy ich nie oddali.
W Stańczykach po linii pozostały dwa wiadukty kolejowe które są obecnie największymi wiaduktami kolejowymi (GPS: 22.65355 °E 54.29664 °N) w Polsce.
Spotkamy się też z nazwą akwedukty dlatego gdyż mosty te przypominają rzymskie akwedukty, długość wiaduktów to około 200 metrów a wysokość około 36 metrów wartości te nie są dokładne gdy osobiście sam nie mierzyłem a w internecie możemy znaleźć różne wartości.
W okolicy można zobaczyć podobne wiadukty są niższe ale warte zobaczenia we wsi Kiepojce (GPS22.59158 °E 54.29602 °N ) wiadukt pojedynczy a kilkaset metrów dalej zobaczymy takie same wiadukty jak w Stańczykach tylko mniejsze (GPS 22.58297 °E 54.29600 °N) .
Po 12 latach postanowiłem ponownie pojechać i zobaczyć akwedukty, mosty kolejowe w Stańczykach. Kiedy byłem tam w 2007 roku otwarty był tylko jeden most i trwały prace remontowe, teraz obydwa mosty udostępnione są dla turystów. Położono na nich kostkę i można wejść na oba, da się też zejść pod mosty po stromych i wysokich schodach, więc wyprawa wózkiem z małym dzieckiem nie wchodzi w grę. Będąc na Mazurach warto je zobaczyć, jednak przyjeżdżanie co roku mija się z celem, myślę że odstęp 5 letni to taki optymalny czas.
Darmowy przewodnik po Mazurach
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie Eliasz Piotr
